HEJ NA SAMYM POCZĄTKU SERDECZNIE WAS PRZEPRASZAM, WIEM, ŻE WAS ZAWIODŁAM POST NA BLOGU JUŻ BARDZO ALE TO BARDZO DŁUGO SIĘ NIE UKAZAŁ. SAMA NIE WIEM KIEDY DODAM NASTĘPNY ROZDZIAŁ, POMYSŁY MAM ALE, WŁAŚNIE ZAWSZE JEST JAKIEŚ ALE TZN. TRUDNO MI SIĘ DOSTAĆ DO KOMPA BO W WIĘKSZOŚCI CZASU TO MOI RODZICE ZAJMUJĄ MI KOMPUTER, A W DRUGIM JEST BARDZO SŁABY INTERNET. TAKŻE ZAWIESZAM NA JAKIŚ CZAS TEN BLOG. ALE NADAL CZYTAM WASZE BLOGI LECZ NIEMOGE I KOMENTOWAĆ, GDYŻ Z MOJEGO TELEFONU JEST TO NIEMOŻLIWE. JESZCZE RAZ WAS SERDECZNIE PRZEPRASZAM I ŻYCZE SZCZĘŚLIWYCH ŚWIĄT.
MAM NADZIEJĘ, ŻE JESTEŚCIE TAK SAMO ZADOWOLENI Z WCZORAJSZEGO MECZU TAK JAK JA. 5:0 TO JEST DOPIERO WYNIK, PO WCZORAJSZYM MECZU NIC KOMPLETNIE NIE MOGŁAM POWIEDZIEĆ, TAK KRZYCZAŁAM, BO BYŁAM NA NARODOWYM.
JESZCZE RAZ WAS PRZEPRASZAM I MYŚLĘ, ŻE BĘDZIECIE CZEKAĆ NA NASTĘPNY ROZDZIAŁ, JAK DODAM POINFORMUJE WAS.
POZDRAWIAM TOSIA MM
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz