Byl taki czuły, czrujący, aż do poprzedniego weekendu.
-Ale coś Ci zrobił??
-Nie, naszczęście nie. "W ostatni weekend pojechaliśmy na urodziny jego brata, tak sie upił,że w domu zrobił mi awanture, że to ja mu kazałam pić. Na drugi dzien poszłam do sklepu po bułki na śniadanie, wróciłam i już od progu zaczął mnie wyzywać, że jestem dziwką, puszczam się na prawo i na lewo. Wyszłąm z mieszkania trzaskając drzwiami, poszłam do koleżanki, a ona poradziła mi abym go zostawiła. Ale gdy weszłam do naszego mieszkania to zaczął mnie przepraszać że go poniosło i wybaczyłam mu, bo go kochałam.
Następnego dnia poszłam sobie jakąś bluzke kupić, i wróciłam prędzej weszłam do mieszkania, i drzwi do naszej sypialni byly uchylone a.... a ja tam zajrzałam i zobaczyłam ja... jak mój chłopak z moją najlepszą przyjaciółką. Poszłam do kuchni włączyłam komputer i odrazu zamawiałam bilet na samolot do Dortmundu. Jak ta jego kochanka poszła, ja weszłam do sypialni zapłakana, i zaczełam wszystkie rzeczy do walizki wrzucać, zanim wyszłąm oddałąm mu klucze i pierścionek rzuciłam na łóżko. Wychodząc powiedział do mnie że będe tego żalowała a ja mu odpowiedziałam że za takim debilem nie będe tęsknić, to on jeszcze mnie uderzył.-znowu się rozpłakałam.
-Ej, niepłacz, niezasługujesz na niego.
-Ale, obiecaj że niepowiesz Ewie, że mnie uderzył dobrze?
-Dobrze, a jeśli zapyta się z kąt masz te siniaki?
-Już się pytała powiedziałam że ze schodów spadłam.
-Wracamy już??
-No dobrze. ( w tej samej chwili telefon zaczął mi dzwonić)
-Odbierz poczekam.
-Ok.
-Słucham?
-O nareszcie odebrałaś, stęskniłaś się za mną?
-Mówiłam Ci, że za takim debilem nigdy się nie stęsknie.
-No, a jednak widze że sobie nowego mena znalazłaś.
-Oco Ci chodzi???
-No jak to oco??? Teraz jesteś w parku z jakimś facetem i małym dzieckeim.
-A z kąd ty to wiesz??
-Bo was obserwuje. hahah
-Jeżeli jemu coś zrobisz albo małej to pożałujesz.
-No dobrze to papa kochanie. hahahah
-Przepraszam, że musiałeś słuchać ale on nas obserwuje.
-A skąd wiesz???
-Bo, się pytał czy nowego faceta sobie znalazlam bo widzi jak siedzimy razem.
-No,to zaraz zobaczy że masz nowego faceta.
-Ale jak to??
-No normalnie, będe udawał twojego chłopaka może być???
-Oczywiście że może być.
-No, to chodz kochanie.
-Z chęciął kochanie.
W DRODZE DO DOMU
-Wiesz Ewa jest ciągle zajęta Łukasz tak samo a ja bym chciała sobie jakieś mieszkanie znaleść, byś mógl mi pomóc???-Oczywiście.
-Jakieś malutkie, bo przeciesz po co mi duże no nie???
-No.
W DOMU.
-Iwona??-Tak, kuzyneczko.
-Chcesz coś ze sklepu bo razem z Łukaszem jade na zakupy.
-Nie, nie.
-No to ok. my jedziemy pa.
-Pa.
-Iwona, to kiedy byś chciała iść poszukać sobie mieszkania??
-No niewiem, a kiedy masz czas??
-Ja dla Ciebie zawsze mam czas.
-Ale wiesz mi chodzi żeby te mieszkanie niebylo zaduże rozumiesz??
-No, ale czemu niechcesz dużego mieszkania??
-No, bo mi po co samej.
-Ej, ej niesamej.
-Jak to?????
-No, bo ja będe do ciebie wpadał. hahahhaha
-No bardzo śmieszne.
Iwona:
Wydaje mi się że miedzy mną a Robertem coś zaiskrzyło już wtedy w parku zanim zadzwonił telefon on mnie złapał za rękę.
Robert:
Iwona mi się bardzo spodobała, mam nadzieje że coś z tego wyjdzie.
//////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////
Bardzo mocno przepraszam za błędy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz